Pinokio

Nasza diagnoza jest taka: Kostempski jako osobnik znający prawo i obyczaje gra na zwłokę. Wszak zaczyna się kampania wyborcza.

Po jednej stronie Andrzej Holona, stolarz z Rybnika – po drugiej prezydent Świętochłowic. Dawid Kostempski pozywa przedsiębiorcę, któremu zlecił wykonanie mebli do domu – tak zaczyna się materiał TVP3 Katowice

Stolarz twierdzi, że pracę wykonał, a prezydent do dzisiaj mu nie zapłacił.  Andrzej Holona – zdaniem prezydenta Świętochłowic – naruszył jego dobra osobiste w jednym z materiałów w telewizyjnych Aktualnościach, zarzucając mu kłamstwo. Sprawa swój finał znalazła w sądzie.

http://www.katowice.tvp.pl/38633191/prezydent-kontra-stolarz-sprawa-trafila-na-wokande

Przypomnijmy, cztery lata temu stolarz z Rybnika przyjął od samorządowca Platformy Obywatelskiej zlecenie na wykonanie mebli do domu. Twierdzi, że zadanie zrealizował, ale prezydent do dziś mu nie zapłacił. Kostempski roszczenia Andrzej Holony uważa za bezpodstawne.

Sąd sprawą wynagrodzenia za tę pracę zajmował się w ubiegłym roku. Spór o pieniądze jeszcze się nie zakończył. W tle także kwestia wyjaśnienia rzeczywistego adresu zamieszkania Dawida Kostempskiego. Bo okazuje się, że faktury wysyłane przez przedsiębiorcę miały do prezydenta nie docierać. Stolarz zachował jednak smsy wysłane z telefonu Kostempskiego. W nich prezydent wskazywał właśnie te konkretne adresy.

– Prezydent Świętochłowic jest mi winien kilkadziesiąt tysięcy złotych – mówi stolarz.

I nawet jeśli mediacje w sprawie o naruszenie dóbr osobistych zakończą się ugodą, to obie strony znów spotkają się w sądzie.