Delfin jak ksiądz. Cywilny

Jak donosi organ Polska Press, czyli sprzedający się w niewielkim nakładzie Dziennik Zachodni, Słoneczko Świętochłowic, czyli Delfin, udzielił ślubu. Tak – ślubu.

Paradne. Kostempski w szale przedwyborczej prekampanii (o ile naturalnie wystartuje) wszedł w życiową rolę. Przypominamy, bo jesteśmy dobrze wychowani, że mandat radnego czy stanowisko prezydenta nawet tak wybitnie popularnego miasta jak Świętochłowice, nie daje immunitetu.

Rozanielony Delfin podczas uroczystości zaczął swoje piski:

– To zaszczyt uczestniczyć w takiej wspaniałej uroczystości. W tym czasie zamieniam się z prezydenta miasta na kierownika Urzędu Stanu Cywilnego, przeprowadzam całą ceremonię. To już mój trzeci ślub jakiego udzielam, ale szósty który odbywa się na Wieżach KWK Polska. Obiekty – wieża Kozłowa i Basztowa – to turystyczne miejsca. Chcemy, by turystyka ślubna dokonywała się właśnie u nas w Świętochłowicach.

I tokował dalej:

– Nowożeńcy, zwłaszcza ci związani z przemysłem węglowym decydują się na ślubu m.in. w wieży Basztowej. Dzisiaj podczas ceremonii mówiłem, że pan młody jest czynnym górnikiem, jego brat jest czynnym górnikiem. Ojciec też pracował na kopalni. Tata panny młodej również pracował na kopalni i to właśnie w tym miejscu na kopalni KWK Polska. Wieże promują Świętochłowice i nasza postindustrialną historię.

No, pajac. Dobrze, że jeszcze Buzka Karola na imprezę nie zaprosił, albo swojej koleżanki Bieńkowskiej.

Młodej parze życzymy szczęścia na nowej drodze życia, aczkolwiek obecność na uroczystości takiej persony jest gorsza niż czarny kot, przebiegający drogę orszaku, w piątek 13.

Ciekawe, czy Łataś też zaryzykował, aby Delfin jemu i Katarzynie udzielił onegdaj ślubu? Wtedy pojęcie więzów nabiera innego znaczenia…

Muzealnik

Jakie muzeum – taka rada. W tym roku Marka Palkę w Radzie Muzeum Powstań Śląskich zastąpi mistrz intelektu i fan historii Kielecczyzny – Rafał Łataś.

Na FB jednego z naszych „ulubieńców”, czyli Rafała Łatasia pojawiła się skromna, ale jakże wymowna informacja (pisownia oryginalna):

Dzisiaj Pan Prezydent Dawid Kostempski powołał mnie w skład Rady Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach. To dla mnie ogromne wyróżnienie i wielki zaszczyt zasiadać w Radzie instytucji, która pokazuje ten jakże trudny kawałek historii Śląska, a jednocześnie jest prężnym organizatorem imprez historycznych i kulturalnych w mieście.

fot. z publicznego profilu Rafała Łatasia na FB
fot. z publicznego profilu Rafała Łatasia (to ten z prawej) na FB

Faktycznie, rzadko się zdarza, aby w takich organach instytucji muzealnych (jeżeli potraktujemy naturalnie to „Muzeum im. Dawida Kostempskiego” poważnie) zasiadały osoby z – delikatnie mówiąc – niezbyt wysokim wykształceniem. Jak Łataś.

Można powiedzieć, że ta nominacja daje powód do stwierdzenia, że „jakie muzeum – taka rada”.

No, chyba, że zdarzył się edukacyjny cud, i pan Łataś ukończył jakieś studia? Jeżeli nie, to proponujemy temat pracy magisterskiej:

„Wpływ zanieczyszczenia środowiska i  toksycznej emisji Stawu Kalina na frekwencję w placówce muzealnej w Świętochłowicach”.

No i czy zasiadanie w tak poważnym organie wiąże się z jakimiś gratyfikacjami finansowymi?

W ubiegłym roku w skład Rady Muzeum Powstań Śląskich wchodzili  fachowcy: Jarosław Bełdowski, prof. Ryszard Kaczmarek, Marian Piegza, Roman Wojno, ks. Henryk Olszar oraz Stanisław Korman i Marek Palka (zabawne, nieprawdaż?).

 

Wykształcony jak Łataś

Wierny sługa Dawida Kostempskiego, niejaki Rafał Łataś ma poważne problemy. A będzie miał jeszcze większe.

Okazuje się, że o ile można być wiceprzewodniczącym Rady Miasta z łapanki i na sesjach bawić się telefonem komórkowym, to nie bardzo można łgać w kwestii swego wykształcenia. Dla niektórych tytuł „magistra” jest jak viagra, bo pozwala poczuć się większym. Ale tylko na chwilę, bo potem jest się nadal złamasem.

Plotki o kompleksach Łatasia na tle wykształcenia (i nie tylko) w Świętochłowicach krążyły od dawna. Były powodem kpin. Tak, okrutni jesteśmy.

Informacje o cenzusie naukowym Łatasia zebrał elegancko Richie Rich na swoim blogu. Ale po kolei.

Obecny wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Świętochłowicach, wiernością (partyjną) nie grzeszy. W jednych wyborach wolał PiS, w drugich – PO. Taka ewolucja koryta.

W kadencji 2010-2014 wyżelowany Łataś miał wyższe wykształcenie:

latas_23_09_2013_small

 

 

 

 

 

 

 

 

Do 18 maja miał wyższe wykształcenie, jak twierdził. Nagle pstryk, i Łataś 19 maja zapomniał o studiach. No, w każdym razie na BIP znalazła się errata do wykształcenia tego urodzonego gdzieś na pograniczu województwa Świętokrzyskiego osobnika.

latas_19_05_2015_small

 

Swoją drogą, to faktycznie nie ma się czym chwalić, bo nawet „ukończenie” tzw. nauk politycznych nie jest powodem do dumy, podobnie jak wykonywanie zawodu handlowca (przepraszamy pozostałych handlowców). Lepiej brzmiałoby w jego przypadku np. konserwator powierzchni płaskich lub „manager”.

Ciekawe, czy małżonka Łatasia, Katarzyna (de domo Łoboda), która w BIP wprowadzała dane o wyższym wykształceniu (kiedyś) narzeczonego, a teraz – średnim męża, nie czuje dyskomfortu? Czy ją też oszukał i kazał do siebie mówić „Oj, ty mój magistrze”? Stara mądrość ludowa głosi, że jeżeli kłamie się w tak błahych sprawach, to … Strach się bać. Tyle teraz rozwodów w naszym mieście.

Przewidujemy ciekawy rozwój sytuacji. Łataś kiedyś zasiadał w pewnej komisji. Brał za to kasę, bo miał potrzeby.

Na Facebooku Grzegorz Mika Prezes Śląskiej Telewizji Miejskiej napisał, że Łataś do tej pory nie odpowiedział na kilka pytań, zadanych (choć może to brzmi okrutnie w jego przypadku), osobie publicznej. Nie do anonimowego Łatasia, ale radnego Łatasia.

Mika pytaniami na FB poruszył lawinę:

W marcu 2013 r. wystosowałem takie oficjalne zapytanie do jednego z radnych Świętochłowic:
Witam,
Zgodnie z Prawem Prasowym proszę o odpowiedź na następujące pytania:
1. Czy pełnił Pan funkcję Sekretarza Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych do marca 2013 r.?
2. Czy pobierał Pan wynagrodzenie z tego tytułu?
3. Czy sam Pan wykonywał obowiązki Sekretarza zgodnie z zatwierdzonym Regulaminem?
4. Na oficjalnej stronie Urzędu Miasta w Świętochłowicach w zakładce BIP pod Pana nazwiskiem zapisane jest, iż posiada Pan wykształcenie wyższe, nauki polityczne. Czy może Pan to udokumentować?

Z poważaniem,
Grzegorz Mika
Redaktor Naczelny Śląskiej Telewizji Miejskiej

Tak, radny Rafał Łataś ma w dupie dziennikarzy, a tym samym mieszkańców Świętochłowic. A może pytania były za trudne?

Tylko dlatego, że Łataś ma już tylko średnie wykształcenie (wierzymy na słowo, bo skanu świadectwa maturalnego jeszcze nie mamy!), podpowiemy wiceprzewodniczącemu Rady Miasta, jakie są prawidłowe odpowiedzi:

1. TAK

2. TAK, i to niemałe

3. NIE, wykonywała je pewna pani, która dostawała za pracę za Łatasia dodatkowe wynagrodzenie, co było wbrew przepisom

4. NIE i jeszcze raz NIE.

A na koniec – radzimy wziąć dobrego adwokata. I  nie na koszt świętochłowickiego magistratu. Sprawą zajmuje się już prokuratura, i to bynajmniej nie w pobliskim Chorzowie. Niewykluczone, że zgodnie ze starą, świętochłowicką tradycją o kolejnym członku samorządu będziemy pisać per Rafał Ł. i zamieszczać takie portrety:

latas port

 

 

 

 

 

Za złożenie nieprawdziwych oświadczeń urzędnikowi i samorządowcowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności. I nie pomoże transfer pod skrzydła Palki. Nie radzimy.