Żużlowiec Kostempski

Ciekawe, czy Dawid Kostempski, do Warszawy na imprezę pojechał na swoje czy też publicznej kasy?

To pytanie retoryczne, bo nie wierzymy, aby taki chodzący ideał prawa i sprawiedliwości, zniżał się do brudnych chwytów.

A co do hasła:

„Żużel w sercu, metanol w żyłach”

to chętnie zobaczylibyśmy wyniki badań. Nie tylko na zawartość metanolu.

dejwidnazuzlu