„Dorzynki”, czyli kac po Kalinie

Jak wiadomo Świętochłowice to miasto rolnicze. W sobotę odbyła się kolejna impreza z cyklu public relations „Prezydenta jeszcze przez niecałe 2 miesiące” pod oryginalnym tytułem „II Dożynki Miejskie”. Naturalnie pod patronatem Delfina Kaliny.

Przyznajemy – Kenedi twarzowo wygląda w tym chłopskim stroju (fot. swiony.pl). Jak zapiewajło z Koszęcina. Nie ma to jak powrót do korzeni . Czyżby szykowała się kolejna zmiana barw – z PO do PSL? Dziwne by to nie było, biorąc pod uwagę wpływy „zielonych” w górnictwie.

dozrynki

Czekamy z niecierpliwością na fotki Delfina płynącego w oczyszczonej Kalinie (może ta motorówką, której kapitanem jest przedsiębiorca pogrzebowy), czy rozdającego butelkowaną wodę z Kaliny zaprzyjaźnionym politykom z Partii Obłudy. Smacznego!