Kostempski katorżnik

Podziwiamy naszego prezydenta Dawida Kostempskiego. Dzisiaj pochwalił się na fejsbuku, że wziął udział w „Biegu katorżnika”. Ma facet kondycję, ale to mu się przyda.Wkrótce.

kat1

Mamy nadzieję, że zdjęcia, które zamieścił będą prorocze. Oby tak Dawid Kostempski wyglądał jesienią.

Podobno organizatorzy przyjęli wstępnie propozycję, jaką im złożył na mecie zachwycony Kostempski.

Komandosi z Lublińca ochoczo zgodzili się, po obejrzeniu slajdów i prezentacji WFOŚiGW, do rozegrania półmaratonu wokół Stawu Kalina i wyścigu pływackiego na dystansie 1 kilometra w tym „oczyszczonym i ekologicznym” zbiorniku wodnym, które jest chlubą Świętochłowic. I pomnikiem postawionym za życia prezydenta, znanego zwolennika zdrowego trybu życia.

Kostempski pobiegł na dystansie 12,5 km. Po Buchczyka ps. Nurek już wysyłano helikopter, kiedy po 4 godzinach doczłapał do mety. Może biegł w akwalungu, bo już przygotowuje się do biegu wokół Stawu Kalina?