Delfina wczoraj na Kalinie nie było. Przysłał małego szpiega w ciemnogranatowej czapeczce.
Jest widoczny na trzecim planie.
POdobno bycie konfidentem, czy jak kto woli szpiclem, to nie wada. To charakter.
Tak jak z przynależnością do Platformy Obywatelskiej.
Znowu kogoś Delfin po meldunku przydupasów wyrzuci z roboty?