Stało się! Prezydent Kostempski powrócił z chińskich wojaży, i wylądował w Polsce. Po krótkiej regeneracji pojawił się w pracy.
Tej powoli zmieniającej kolor z pomarańczowo-niebieskiej na kaczystowską i pisowską. A już mieliśmy nadzieję, że swoje menedżersko-przywódcze talenty będzie trenował na Chińczykach. Nie udało się. Ale nic straconego. Wybory do parlamentu i referendum zbliżają się. Powoli pętla się zaciska.
Kostempski, jak widać niestety wrócił do pachnącego odorami Stawu Kalina raju. Od razu na stronie magistratu pojawiły się zdjęcia, z których jedno publikujemy z podaniem źródła.
Tym razem odbyła się sesja zdjęciowa Kostempskiego z dzieciakami i ze Sznupkiem (maskotka śląskiej policji). Sznupek to ten po prawej stronie.
Swoją drogą miło, że skazany za nieudzielenie pomocy ofiarom wypadku i mataczenie reklamuje policyjne gadżety.