Nasz Delfin Kaliny zbiera nagrody na otarcie łez po tym, jak nie udał się desant jako kandydata PO w wyborach prezydenckich do Katowic.
Biedaczysko nie wie, że są nagrody których się nie przyjmuje oraz osoby, którym nie podaje się ręki (zbieżność z osobami na zdjęciach z oficjalnego profilu FB Kostempskiego najzupełniej przypadkowa). To kwestia dobrego wychowania, które zwykle wynosi się z domu.
Bardzo się cieszymy, że na tej wypasionej imprezce nie było czuć smrodu Kaliny.